Rozdział 1 - GT Rewritten

Logo projektu GT Rewritten
Symbol GT Rewritten Wiki
Książka FWDB
Flaga Polski
Flaga Stanów Zjednoczonych
Logo projektu GT Rewritten
Symbol GT Rewritten Wiki
Książka FWDB
Przejdź do treści

Nowości

  • 5 VII 2022: Nowa wersja prologu jest dostępna do czytania!

  • 9 VIII 2022: Prolog doczekał się plakatu!

    • 22 V 2022: Akt II drugiego Rozdziału specjalnego został napisany!

      • 18 IV 2022: Bananowy Doktor informuje czytelników, że Special nr 2 będzie miał trzy akty zamiast dwóch!

        Rozdział 1: Życzenie Pilafa! Co z tobą, Goku?


        * * *

        Godziny poranne. Dzień po przyjęciu opisanym w Prologu. Son Goten i Trunks wychodzą z komory grawitacyjnej na zewnątrz.

        GOTEN
        wesoły
        Jeszcze raz dzięki za trening!

        TRUNKS
        zmieszany
        Nie ma sprawy. Idzie ci całkiem nieźle...

        GOTEN
        Oj tam, nie musisz udawać... Naprawdę się zaniedbałem! W walce na całego nie miałbym z tobą żadnych szans.

        TRUNKS
        zakłopotany; nie wie, co odpowiedzieć - w pewnym momencie dostrzega jednak coś na niebie
        Hej, Goten! Czy to nie twój tata i Uub?

        GOTEN
        zszokowany
        C-Co? Rzeczywiście! Przecież mówił, że zostanie chociaż tydzień... Mama nie będzie zadowolona.

        TRUNKS
        trzeźwo, ze spokojem
        Może nie lecą daleko.

        GOTEN
        Musielibyśmy ich śledzić, żeby się przekonać.

        TRUNKS
        Skoro nalegasz...!
        wzbija się w powietrze

        GOTEN
        zaskoczony
        Z-Zaraz! Nie zrozumiałeś mnie...! To nie była sugestia!

        TRUNKS
        uśmiecha się
        Niemniej jednak sądzę, że to całkiem niezły pomysł! Na pewno się nie obrażą, jeśli za nimi podążymy.

        GOTEN
        Chyba masz rację... No dobrze, polećmy za nimi.

        Goten i Trunks po odczekaniu jeszcze krótkiej chwili lecą śladem Goku i Uuba.

        * * *

        Son Goku i jego uczeń lądują na wieży Wszechmogącego, gdzie czekają na nich Dende, Mister Popo i Piccolo.

        GOKU
        wesoło
        Cześć wszystkim! Jak się macie?

        PICCOLO
        uśmiecha się pod nosem
        Nie ma na co narzekać, Son. Cieszę się, że się pojawiłeś.
        Dorosły Dende
        DENDE
        uradowany
        Goku! Uub! Miło was widzieć!

        GOKU
        Ciebie też, Dende!
        po chwili milczenia
        Mam do ciebie małe pytanko...

        DENDE
        przygotowany do odpowiedzi
        Jakie?

        GOKU
        Czy po załatwieniu naszych spraw z Piccolo będziemy mogli skorzystać z Komnaty Ducha i Czasu?

        DENDE
        pogodnie
        Ależ oczywiście! Tylko bądźcie ostrożni - na pewno jesteście niesamowicie silni, postarajcie się jednak nie zniszczyć Komnaty.

        GOKU
        Masz to jak w banku, Dende!

        DENDE
        z uśmiechem
        Mister Popo was przypilnuje.

        POPO
        nerwowo przełyka ślinę

        PICCOLO
        zniecierpliwiony
        Wszystko ustalone? Chodźcie już lepiej. Im prędzej zaprezentuję wam moje dzieło, tym wcześniej będziecie mogli iść trenować...

        Goku, Piccolo i Uub odchodzą na inne miejsce.

        * * *

        Oto gang Pilafa, przeciwnicy Goku z lat dziecięcych, czyli sam cesarz Pilaf, Mai i Shu. Wspinają się oni na wieżę Wszechmogącego w groteskowo wyglądających mechach, które powoli zaczynają dymić - nie służy im długotrwała wspinaczka.

        PILAF
        wściekły
        Argh! Niech to szlag! Został nam jeszcze całkiem spory kawałek, a te złomy już się przegrzewają!

        MAI
        zakłopotana
        Spokojnie, wielki Pilafie. Przecież były nieużywane od długiego czasu... Na pewno dotrwają do końca! Poza tym, kiedyś takie dymienie to była normalka...

        PILAF
        z melancholią w głosie
        Obyś miała rację! Zresztą, czemu się oszukuję...! Pewnie i tak w ostatniej chwili Smocze Kule mi umkną...

        SHU
        siląc się na optymizm
        Więcej wiary w siebie, o Pilafie! Nie ma żadnego powodu, dla którego miałoby nam się coś takiego przytrafić! Nikt nie wie, że zakradamy się właśnie na wieżę Wsze-...

        Nagle obok gangu przelatują Goten i Trunks, którzy śledzili Goku i Uuba.

        PILAF
        przerażony
        AAAAACH! Zostaliśmy wykryci, cały plan na nic!
        puszcza wajchy swojego mecha, przez co ten traci równowagę

        Mechowi Pilafa grozi upadek z wysokości. Cesarz zauważa to i zaczyna wymachiwać rękami w akcie paniki.

        PILAF
        spanikowany
        O nieeee! Shu, ratuj mnie! Nie pozwól wielkiemu cesarzowi umrzeć!

        SHU
        z przejęciem
        Śpieszę na pomoc, mój panie!
        mech Shu uwalnia długie, podobne do macki ramię, które w ostatniej chwili łapie mecha Pilafa

        PILAF
        z wdzięcznością
        Uff...! Dziękuję ci, Shu!
        nagle pochmurnieje
        Może jednak lepiej by było, abym umarł, gdyż wygląda na to, że mój plan po raz kolejny obrócił się w gruzy...!

        MAI
        przewraca oczami, po czym zwraca się z szacunkiem do Pilafa
        Nie ma pewności, że ci dwaj nas zobaczyli. A nawet jeśli, to skąd mieliby znać nasze zamiary?

        PILAF
        odzyskuje spokój i dumę w głosie
        Tak, Mai, oczywiście! Ja, Pilaf, właśnie dziś wypowiem życzenie za sprawą Smoczych Kul! Idziemy!

        Mech Pilafa kontynuuje wspinaczkę, idąc przodem. Shu i Mai jednocześnie wzdychają i podążają za nim.

        * * *

        W międzyczasie Piccolo, Goku i Uub stoją za budynkiem Komnaty Ducha i Czasu. Na ziemi leży coś przykrytego kawałkiem materiału.

        PICCOLO
        z satysfakcją
        Oto one!
        odrzuca materiał na bok, ujawniając cały komplet Smoczych Kul o Czarnych Gwiazdach

        GOKU
        wytrzeszcza oczy i, drapiąc się po głowie, mówi
        Emm... Piccolo?

        PICCOLO
        zakłopotany
        Co?

        GOKU
        rozczarowany
        One wyglądają całkiem jak zwykłe Smocze Kule. Mają tylko inne gwiazdki.

        PICCOLO
        zirytowany
        Oczywiście, że tak! Czego się spodziewałeś?!

        GOKU
        niepewnie
        Że będą duże, jak nameczańskie Smocze Kule... albo b-bardzo małe...?

        PICCOLO
        wzdycha
        Być może ich wygląd jest rozczarowujący, ale ich moc z pewnością przekracza to, z czym do tej pory mieliśmy do czynienia...

        GOKU
        Już czegoś sobie życzyłeś?

        PICCOLO
        z niejednoznacznym grymasem
        Nie... Na to przyjdzie pora.

        Dorosły Uub
        GOKU
        drapiąc się po głowie
        Więc skąd wiesz, jaką mają moc?

        UUB
        nieśmiało
        Mistrzu Goku, czy możemy już iść do Komnaty?

        GOKU
        Spokojnie, Uub! Nie jesteś Saiyaninem, a ciągnie cię do treningu bardziej niż mnie!
        śmieje się

        PICCOLO
        z naciskiem
        Son, wracając do tematu...
        kontynuuje normalnym tonem
        Ja stworzyłem te Smocze Kule, więc mam świadomość tego, jak dużo mocy w nie włożyłem. Poza tym, czerpałem z mocy swojej i Wszechmogącego, z którym tworzę jedność, podobnie jak przed wieloma laty on i mój ojciec. Muszą więc móc więcej, dużo więcej niż Kule związane obecnie z Dendem.

        GOKU
        beztrosko
        To dobrze, Piccolo! Na pewno nam się przyda drugi komplet Smoczych Kul... Kiedyś. A teraz wybacz, ale idę do Komnaty Ducha i Czasu.
        do Uuba
        Chodź!

        Goku i Uub odchodzą.

        PICCOLO
        znowu wzdycha
        Myślałem, że zostanę bardziej doceniony... Ech...!

        Piccolo przykrywa Kule płachtą, po czym również odchodzi.
        Po chwili, w tym samym miejscu, widać, jak na szczyt wieży Wszechmogącego gramolą się mechy gangu Pilafa.

        SHU
        podsadzając mecha Pilafa
        Spokojnie, Pilafie...
        z wysiłkiem
        Jeszcze kawa-łek!

        Pilaf jako pierwszy dostaje się na górę. Po nim Shu, a na końcu Mai.

        PILAF
        po uprzednim rozłożeniu rąk na boki i złowieszczym zaśmianiu się
        Zaprawdę, oto ja! Pilaf Zdobywca! Tego właśnie dnia spełnię moje marzenia!

        MAI
        przykładając palec wskazujący do ust
        Pilafie, radzę, abyś mówił nieco ciszej, bo inaczej naprawdę zostaniemy wykryci.

        PILAF
        nagle zaczyna szeptać
        Tak, tak... Właśnie to rozkazuję wam zrobić...!

        Pilaf ostrożnym krokiem podchodzi do tylnej ściany budynku Komnaty Ducha i Czasu, gdzie leżą przykryte płachtą Smocze Kule o Czarnych Gwiazdach.

        PILAF
        Po kształtach, jakie dostrzegam mimo tej płachty, wyciągam następujący wniosek...
        odwraca się do swojego gangu z głupawym, lecz pełnym szczerości uśmiechem
        ...to moje Smocze Kule!

        MAI I SHU
        ukazują oznaki szczerej radości

        PILAF
        ze łzami w oczach spogląda w niebo, rozkłada ręce i mówi
        Oto nadszedł dzień! Dzień, w którym wielki Pilaf spełni marzenie całego swojego życia!
        odrzuca płachtę i zaciera ręce
        Tak, tak, tak, tak...!
        unosi ramiona do góry
        Oto chwila! Przybądź, Boski Smoku!

        Nic się nie dzieje. Mai i Shu są zszokowani.

        PILAF
        Jak to?

        Nagle z Czarnogwiezdnych Smoczych Kul zaczyna unosić się para, następnie zaczynają one iskrzyć.

        SHU
        zmartwiony
        P-Pilafie... To chyba nie są zwykłe Smocze Kule...

        PILAF
        przygląda się Kulom, po czym stwierdza
        Rzeczywiście! Ich gwiazdy są... czarne!

        Smocze Kule zaczynają iskrzyć coraz bardziej, po czym uwalnia się z nich słup oślepiającego światła.

        PILAF
        zaskoczony traci równowagę i upada
        Ach!

        MAI I SHU
        zasłaniając oczy
        AAAAAACH!

        W tym samym czasie Uub i Goku mieli już wejść do Komnaty Ducha i Czasu, gdy niespodziewanie w miejscu zatrzymało ich pojawienie się niecodziennie potężnej energii.

        GOKU
        poważnieje
        Uub, zostań.
        teleportuje się za pomocą Natychmiastowej Transmisji

        Goku pojawia się niedaleko Pilafa i na własne oczy widzi, jak na niebie pojawia się ogromny, większy jeszcze od znanego mu Shenlonga Smok. Jest on czerwony, ale widać u niego także akcenty żółci i różu.

        PILAF
        z niewypowiedzianą radością
        Boski Smoku!

        CZERWONY SHENLONG
        donośnym, niskim głosem
        Witajcie, zebrani! Stawiam się na wezwanie, aby spełnić me pierwsze życzenie...!

        PILAF, MAI I SHU
        euforycznie
        TAAAAAAAAK!

        GOKU
        stanowczo
        Hej, wy! Skąd się tu wzięliście?! Jakim sposobem wiecie o tych Smoczych Kulach!

        PILAF
        przerażony ucieka do Mai i Shu
        Ach! To przecież...

        PILAF, MAI I SHU
        ...Son Goku!

        GOKU
        zaskoczony
        Wy mnie znacie?

        SHU
        Przecież to ty jesteś Son Goku! Nasze drogi skrzyżowały się kiedy byłeś małym chło-...

        PILAF
        zatyka usta Shu
        Milcz, tępaku!

        Przybiegają Piccolo, Uub, Popo i Dende. Lądują również Goten i Trunks.

        UUB
        do Goku
        Mistrzu, wszystko w porządku?

        GOTEN
        zdezorientowany
        Co tu się...

        GOKU
        odwraca się do przybyłych
        Spokojnie, wszystko jest pod kontrolą...
        ponownie zwraca się do gangu Pilafa
        Odejdźcie stąd. Nie powinno was tu być...

        PILAF
        histerycznie
        NIE! Nie odbierzesz mi mojego triumfu! Mai, ognia!

        MAI
        wyciąga pilota i wciska przycisk - powoduje to ponowną aktywację mechów, które strzelają rakietami w stronę Goku.

        Ku zachwytowi zebranych, Goku ze spokojem przybiera bojową pozę, po czym niszczy większość rakiet gołymi rękoma bez uszczerbku na zdrowiu, a kilka z nich zestrzeliwuje pociskami Ki.

        PILAF
        z bezradnością w głosie
        A niech to... Musiało minąć naprawdę wiele lat od naszego ostatniego spotkania. Stałeś się wielkim wojownikiem...
        ze złością
        Chciałbym, żebyś znów był dzieckiem, tak jak wtedy! Nie pokrzyżowałbyś moich planów...

        PICCOLO
        gwałtownie, do Pilafa
        Nie, głupcze!

        CZERWONY SHENLONG
        spokojnie
        Twoje życzenie zostanie spełnione...!

        PILAF, MAI I SHU
        zszokowani
        COOOOOOO?!

        GOKU
        zdumiony
        Ale jak to...?

        Oczy Czerwonego Smoka świecą się błękitnym blaskiem, po czym Goku zostaje otoczony dziwną aurą. Jego ciało szybko młodnieje, a ubiór kurczy się do dziecięcych rozmiarów. Wszyscy zebrani patrzą na to z przerażeniem.

        UUB
        M-Mistrzu?

        GOKU
        ze szczerym zdziwieniem
        Czy mi się wydaje, czy właśnie wszystko stało się większe?

        PILAF
        rozpaczliwie
        Nieeee! Moje życzenie!

        CZERWONY SHENLONG
        ponuro
        Moja powinność została spełniona, lecz zanim odejdę, muszę wam coś powiedzieć...

        Wszyscy patrzą na Smoka ze strachem, w oczekiwaniu na jego słowa.

        CZERWONY SHENLONG
        Jam jest Ostateczny. Pierwsze me życzenie może być ostatnim...

        PICCOLO
        pot wstępuje mu na czoło, myśli
        Nie, to niemożliwe... Czy zrobiłem coś nie tak?!

        OSTATECZNY SHENLONG
        z wielkim dostojeństwem
        Moja moc pochodzi zarówno od Nameczanina wojownika, jak i od uzdrowiciela i to czyni ją wielką. Niewiele jest życzeń, których nie mogę spełnić, lecz ma to swoje konsekwencje... Ziemia nie pomieści mojej mocy, dlatego Smocze Kule rozpierzchną się po całym lokalnym układzie planet...

        TRUNKS
        niedowierzając
        Chodzi... o... k-kosmos?!

        OSTATECZNY SHENLONG
        zdecydowanym tonem
        Na Ziemię, jako na moje miejsce narodzin, spada jednak inne brzemię! Jeśli nie uda się zebrać na niej wszystkich siedmiu Smoczych Kul o Czarnych Gwiazdach w ciągu miesiąca to...

        PICCOLO
        z przerażeniem
        Nie, nie, nie, nie!

        OSTATECZNY SHENLONG
        z pewnym trudem
        ...ulegnie ona zagładzie. Zapamiętajcie więc moje słowa i do zobaczenia. Oby...
        zaczyna znikać

        PICCOLO
        Nie, zostań! Rozkazuję ci, jako twój twórca!

        Smok znika, a Smocze Kule wzlatują w niebo i lecą w nieznane, każda w innym kierunku.

        SHU
        zdumiony, wytrzeszcza oczy
        Czy ktoś mi wytłumaczy, co tutaj się właśnie wydarzyło...?!

        PICCOLO
        wściekły
        Argh! Zejdźcie mi z oczu!
        zrzuca gang Pilafa z wieży Wszechmogącego podmuchem wywołanym energią Ki

        PILAF, MAI I SHU
        AAAAAAACH!
        spadają, lecz Mai pociąga za jeden ze sznurków swojej kurtki, przez co zamienia się ona w spadochron, dzięki czemu ona sama i uczepieni jej nóg Shu i Pilaf razem przeżywają upadek

        PILAF
        płacząc
        Znowu! Dlaczego znowu?!

        MAI
        wzdycha
        Co byście beze mnie zrobili...?

        W międzyczasie na wieży Wszechmogącego.

        PICCOLO
        w szoku
        Jak to się mogło stać?!

        DENDE
        mdleje i osuwa się w ramiona przerażonego Mr Popo

        GOKU
        rozgląda się po zebranych z głupawą miną, po czym mówi do Uuba
        Czemu wszyscy są tacy wystraszeni?

        TRUNKS
        siada z wrażenia
        A myślałem, że widziałem już wszystko...

        GOTEN
        szczerze zakłopotany
        T-Trunks? Wiesz może... dlaczego mój tata zamienił się w małego mnie?

        * * *

        Okładka Rozdziału 1: Son Goku odmłodzony przez Ostatecznego Shenlonga

        * * *

        comments powered by Disqus
        Nasza strona korzysta z plików cookie zgodnie z ustaloną przez nas Polityką Cookies.
        Warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie możesz ustawić w Twojej przeglądarce.

        Pomoc

        Pomoc

        Obserwuj nas

        Cookies

        Dragon Ball GT Rewritten 2020-2024
        Nasza strona korzysta z plików cookie zgodnie z ustaloną przez nas Polityką Cookies.
        Warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie możesz ustawić w Twojej przeglądarce.
        Wróć do spisu treści